Pobyt w szkole IES José Manuel Caballero Bonald w Jerez de La Frontera / Estancia en un instituto en Jerez de la Frontera
18 lutego 2023/
Chodźmy!
W końcu nadszedł dzień wyjazdu do Hiszpanii. Samolot do Madrytu odlatuje wieczorem, więc po spędzeniu większości dnia na pakowaniu walizek, spotkaliśmy się na lotnisku. Po ulubionym momencie każdego pasażera, czytaj: spakuj walizkę, zważ walizkę, przejdź przez kontrolę bezpieczeństwa (zimą, gdzie warstw ubrań jest więcej niż warstw cebuli), stań w kolejce, wejdź do samolotu itp. Usiedliśmy już wyczerpani a to dopiero początek przygody. Na szczęście niedługo potem wystartowaliśmy. Mimo tego, że z pozoru czterogodzinny lot wydaje się krótki, nam się dłużył, ponieważ chcieliśmy być na miejscu jak najszybciej.
W końcu wylądowaliśmy na madryckim lotnisku Barajas Adolfo Suárez. Wyszliśmy z samolotu, zabraliśmy nasze walizki bez zbędnego oczekiwania i udaliśmy się do naszego mieszkania. Zameldowaliśmy się o północy. Położyliśmy się spać chcąc rozpocząć nowy dzień w Madrycie.
¡Nos vamos!
Por fin el día de ir a España ha llegado. El vuelo sale a Madrid por la tarde noche así que después de estar la mayor parte del día activos organizando maletas por fin nos reunimos en el aeropuerto. Tras el momento favorito de todo pasajero, léase pon maleta, pesa maleta, pasa por control de seguridad (en invierno, donde tienes más capas que una cebolla), haz cola, sube al avión, etc etc. Nos sentamos ya exhaustos tras ese cortito itinerario y por suerte despegamos al poco tiempo. El avión iba casi lleno y al ser un vuelo de unas 4 horas, se nos hace un poco largo, posiblemente por las ganas que tenemos de llegar ya.
Finalmente aterrizamos en el aeropuerto de Madrid Barajas Adolfo Suárez. Salimos y recogimos maletas sin ningún contratiempo y nos dirigimos a nuestro apartamento.
Medianoche, check in. Nos vamos a dormir pero con ganas de comenzar un nuevo día en Madrid.