-
Landed at Alicante, Saturday, June 3rd
Anomalia pogodowa sprawia, że sobotni poranek jest chłodny i słoneczny. Na południu Hiszpanii będzie na pewno cieplej. Wsiadamy do samolotu – Mirka, Magda, Maciek i Grzesiek. Po ponad trzech godzinach lotu lądujemy na lotnisku w Alicante. Przyjemne zaskoczenie. Jest chłodniej niż się spodziewaliśmy. Wsiadamy do autobusu. Po drodze widzimy klasyczny krajobraz śródziemnomorski – zarośla sucholubne, gdzieniegdzie drzewa oliwne, aloesy w oddali nawadniane sady cytrusów. Dominują barwy zwietrzałych skał wapiennych. Po przesiadce, kierując się do lokum przyglądamy się miastu. Dominują deptaki, palmy i kwitnące na niebiesko jakarandy (oczywiście rozpoznajemy roślinę dzięki aplikacji Flora Incognita). Szybkie przepakowanie i wyruszamy na zwiedzanie miasta. Pora sjesty ujawnia się w całej okazałości. Mijamy kolejne zamknięte…
-
Piątek / Viernes 24.02.2023
Wstaliśmy rano, żeby ze wszystkim zdążyć. Pożegnaliśmy nasze piękne mieszkanie w centrum Jerez, przy samym Alkazarze i pojechaliśmy do szkoły. Tam spędziliśmy jeszcze czas na ostatnich rozmowach z Alicią, zjedliśmy z nią śniadanie, wypiliśmy pyszną kawę i soki, wymieniliśmy się kontaktami, dostaliśmy również prezent. Oczywiście zaprosiliśmy ich do siebie, ustaliliśmy dogodne terminy i pełni dobrej energii postanowiliśmy, że kolejną kawę wypijemy razem w Warszawie. Pożegnaliśmy się z nauczycielami, podziękowaliśmy za wspaniałe przyjęcie, pokazanie tego, co w ich regionie najpiękniejsze, naładowani przyjemnymi emocjami wyruszyliśmy w podróż do Madrytu, żeby tam wsiąść do samolotu, którym wrócimy do Warszawy. Nos levantamos por la mañana para hacer todo a tiempo. Nos despedimos de nuestro…
-
Czwartek / Jueves 23.02.2023
Ten dzień zaczął się wcześniej niż poprzednie. Razem z 1 BACH pojechaliśmy autokarem do Sewilli, początkowo do fabryki tradycyjnych, hiszpańskich tortas Ines Rosales. To rodzinna firma z dużymi tradycjami. Produkują lokalne wypieki z Europejskim Certyfikatem Chroniona Nazwa Pochodzenia. Po krótkim wprowadzeniu i zapoznaniu z ofertą założyliśmy specjalną odzież ochronną i weszliśmy do hali produkcyjnej zapoznając się z każdym jej etapem. Widzieliśmy specjalnie wykwalifikowanych pracowników, którzy ręcznie formują pyszne tortas. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem ich wprawy i umiejętności. Zafascynowani maszynami, które pakowały wypieki, doszliśmy do miejsca kontroli jakości. Dowiedzieliśmy się, że każdego dnia jest ok. 2% strat, które są oddawane dla potrzebujących przebywających w specjalnych ośrodkach. Na koniec każdy z nas…
-
Środa / Miércoles 22.02.2023
Zostaliśmy zaproszeni na spotkanie z hiszpańskim odpowiednikiem polskiego kuratora oświaty. Towarzyszył nam Cesar. Zostaliśmy przywitani, opowiedzieliśmy o tym skąd przyjechaliśmy, z czego znany jest Konstancin. Wspomnieliśmy o papierni oraz tężni. Zostaliśmy zapytani o toczącą się na Ukrainie wojnę i to też było przedmiotem naszej rozmowy. Opowiedziano nam o urzędzie, widzieliśmy piękną salę obrad rady miasta, gdzie zbierają się przedstawiciele społeczności na głosowaniach. Następnie zobaczyliśmy główne patio oraz zabytkową salę w starym ratuszu, która jest miejscem uroczystych spotkań np. kiedy ktoś jest odznaczany lub ogłaszany honorowym obywatelem miasta. Miejsce to było kiedyś kaplicą. Poznaliśmy też zasługi Alfonso X i widzieliśmy jego figurę w tej sali. Patronem miasta jest święty Dionizjusz. Co…
-
Wtorek / Martes 21.02.2023
I znowu położyliśmy się za późno, znowu za późno wstaliśmy i znowu pomocną okazała się hiszpańska taksówka. Szybko i sprawnie dotarliśmy do szkoły. Weszliśmy od razu do znanego nam już pokoju nauczycielskiego, porozmawialiśmy z nauczycielami, którzy już dotarli do pracy. Cieszy nas to, że w Hiszpanii jest tylu nauczycieli mężczyzn, przynajmniej w tej szkole tak jest. Mercedes pomogła nam znaleźć nauczycieli, u których dziś mieliśmy być na lekcji. Każdy z nas zaczął dzień od zajęć z innym nauczycielem. Ania poszła znowu na lekcję angielskiego, tym razem z Mercedes. Była to też 3 E.S.O, jednak inna grupa. Lekcja też zaczęła się od powtarzania. Było to słownictwo Health and Body. Wszyscy uczniowie…
-
Poniedziałek / Lunes 20.02.2023
Wstaliśmy zbyt późno, więc do szkoły IES José Manuel Caballero Bonald pojechaliśmy taksówką. Alicia, dyrektorka szkoły, przywitała nas razem z jedną z nauczycielek i jej zastępczynią, Raquel. Zaczęliśmy od krótkiej, zapoznawczej pogawędki. Zostaliśmy zaproszeni na kawę i pyszny sok pomarańczowy. Następnie przeszliśmy do auli i przedstawiono nas uczniom oraz gronu pedagogicznemu. Jedną z pierwszych rzeczy, która rzuciła nam się w oczy były czarne stroje młodzieży, myśleliśmy, że to moda, taki styl. Okazało się, że nauczycielka muzyki poprosiła uczniów o taki dress code. Dyrektorka szkoły powiedziała uczniom i nauczycielom jaki jest plan naszej wizyty, zapowiedziała, że pojedziemy razem na wycieczkę do Sewilli. Opowiedziała o kulturze Andaluzji, obejrzeliśmy film o Jerez. Mieliśmy…
-
Niedziela / Domingo 19.02.2023
Niedziela 19.02.2023 Z Madrytu przejechaliśmy pociągiem do Jerez de La Frontera. Podróż minęła nam dosyć szybko, w Polsce nie mamy aż tak szybkich pociągów. Zaskoczyło nas, że jechaliśmy trasą, na której było tak wiele tuneli. Nieprzyzwyczajeni do takich zmian ciśnienia odczuwaliśmy nieprzyjemne zatykanie uszu. Na dworcu w Jerez czekała na nas Mercedes. Przywitaliśmy się serdecznie, pomogła nam zawieźć bagaże do naszego mieszkania i poszliśmy razem na kawę. Miło spędziliśmy czas na wspólnych rozmowach, opowiadaliśmy o naszych szkołach, szukaliśmy różnic i podobieństw, uczyliśmy się wzajemnie użytecznych zwrotów po polsku i hiszpańsku. Mercedes okazała się przemiła, pokazała nam piękne miejsca w Jerez, polecała lokalne restauracje, w których możemy spróbować tradycyjnych, hiszpańskich potraw,…
-
Pobyt w szkole IES José Manuel Caballero Bonald w Jerez de La Frontera / Estancia en un instituto en Jerez de la Frontera
Chodźmy! W końcu nadszedł dzień wyjazdu do Hiszpanii. Samolot do Madrytu odlatuje wieczorem, więc po spędzeniu większości dnia na pakowaniu walizek, spotkaliśmy się na lotnisku. Po ulubionym momencie każdego pasażera, czytaj: spakuj walizkę, zważ walizkę, przejdź przez kontrolę bezpieczeństwa (zimą, gdzie warstw ubrań jest więcej niż warstw cebuli), stań w kolejce, wejdź do samolotu itp. Usiedliśmy już wyczerpani a to dopiero początek przygody. Na szczęście niedługo potem wystartowaliśmy. Mimo tego, że z pozoru czterogodzinny lot wydaje się krótki, nam się dłużył, ponieważ chcieliśmy być na miejscu jak najszybciej. W końcu wylądowaliśmy na madryckim lotnisku Barajas Adolfo Suárez. Wyszliśmy z samolotu, zabraliśmy nasze walizki bez zbędnego oczekiwania i udaliśmy się do…
-
Czas się pożegnać // It’s time to say goodbye – day 7
Pożegnaliśmy się z Yusufem, który nie zważając na pogodę odwiózł nas na dworzec. Chociaż do Balikesir dojeżdżają pociągi to – jak tłumaczył nam nasz gospodarz – siatka połączeń kolejowych jest bardzo skąpa i w rzeczywistości pozostaje do wyboru jedynie autokar. Nie mamy jednak na co narzekać, bo sześciogodzinna podróż przebiega po raz kolejny w bardzo komfortowych warunkach. Z Balikesir dość szybko dociera się na przedmieścia Stambułu, który jest bez wątpienia najbardziej niesamowitym miastem w jakim kiedykolwiek byłem. Trudno opisać słowami jego ogrom – piętnaście milionów osób zamieszkuje obszar rozciągający się na kilkadziesiąt kilometrów i leżący niejako na dwóch półwyspach, które silą się, żeby zetknąć się ze sobą i zamienić Morze…
-
Turecki Dzień Nauczyciela // Turkish Teacher’s Day – day 6
24 listopada to dzień nauczyciela w Turcji. Wizyta mera w szkole, czerwone goździki, którymi też zostaliśmy obdarowani, prezenty, wystąpienia uczniów, wspólny posiłek przy długim stole w sali gimnastycznej. I bardzo miły gest – do kopert z imionami nauczycieli, umieszczonych na ustawionej na korytarzu tablicy, uczniowie wkładali życzliwe słowa i opisy zabawnych sytuacji, jak, np. “Powiedziałem nauczycielowi dzień dobry, a on mi odpowiedział OK”. Dzisiaj, oprócz mocnej tureckiej herbaty, którą się tu pije niezliczoną ilość razy w ciągu dnia z nienobellowską ilością cukru, spróbowaliśmy z Jankiem, na zapleczu szkolnej kantyny, naparu z lnu, który stosuje się na infekcje gardła. Po dodaniu cytryny był całkiem dobry. Oprócz uczestniczenia w lekcjach mieliśmy też…